Fotograf mile widziany

W dniu ślubu wizyta w salonie fryzjerskim może być dla panien młodych ostatnią chwilą oddechu i spokoju przed zgiełkiem, który zapanuje, gdy  pojawią się goście. Dlatego do salonu przychodzą same lub w towarzystwie zaufanej osoby, aby w miłej atmosferze wykonać fryzurę i makijaż, zrelaksować się. Coraz więcej panien młodych decyduje się jednak uwiecznić ten moment na zdjęciach. Jeśli wahasz się, czy zaprosić fotografa do uczestnictwa w tej intymnej chwili, ten post pomoże ci podjąć decyzję.

Jako fryzjerka, lubię, gdy na czesaniu ślubnym jest fotograf. Nie stresuje mnie to i nie rozprasza. Wręcz przeciwnie, jego obecność wprowadza do salonu wyjątkową, świąteczną atmosferę. Kiedy panna młoda zaprosi na czesanie fotografa, odbieram to jako znak, że ufa mi oraz moim umiejętnościom, że czuje się bezpiecznie. Ustaliłyśmy wygląd fryzury na czesaniu próbnym, teraz stanę się częścią rytuału porannych przygotowań do ślubu, jedną z osób, które wyprawiają ją na nową drogę życia. Urządzając salon, myślałam o tym, by było to fotogeniczne miejsce. Jest tu ładne światło, dużo przestrzeni, wiele zielonych roślin. Jest miejsce i czas, aby spokojnie wykonać piękne zdjęcie portretowe.

Być może na początku poczujesz się skrępowana obecnością fotografa, ale warto, abyście spędzili ze sobą trochę czasu. Nawet zawodowe modelki podczas sesji zdjęciowej potrzebują chwili, aby oswoić się z obiektywem. Zrób to w intymnej, spokojnej atmosferze salonu, ułatwiając sobie ten stresujący moment. Będziecie mieli szansę się poznać, co jemu pozwoli na bardziej indywidualne podejście do twojego wydarzenia, a tobie pomoże otworzyć się na jego obecność i poczuć się swobodnie. Nie będzie już obcą osobą w tym najważniejszym momencie – na uroczystości ślubnej, kiedy nie ma czasu na pogawędki i ostatnie ustalenia.

Być może obawiasz się, że bez gotowej fryzury, a czasem makijażu (jeśli umówiłaś się najpierw na czesanie), nie będziesz wyglądać dobrze na zdjęciach. Jest wiele sposobów na to, by pokazać twoje piękno bez makijażu. Doświadczony fotograf wie jak skadrować zdjęcie, jak wykorzystać światło i wystrój salonu. Może fotografować tylko szerokie kadry, nie pokazując zbliżeń twojej twarzy. Być może jednak zdecydujesz się na uwiecznienie twojej twarzy jeszcze bez makijażu, pokażesz w reportażu, jak wyglądałaś przed nałożeniem całej ślubnej stylizacji. To kuszące, zwłaszcza, że przez ostatnie kilka miesięcy bardzo dbałaś o swój wygląd, więc prawdopodobnie wyglądasz lepiej niż kiedykolwiek. Nawet jeśli zdecydujesz się zachować te zdjęcia tylko dla siebie, za dziesięć lat, wywietrzeje aktualny krytycyzm i będziesz podziwiać jak pięknie wyglądałaś tego dnia.

Dobrze sfotografowany reportaż z dnia ślubu to piękna pamiątka na całe życie. Jeśli zaufasz fotografowi i zaprosisz go do towarzyszenia ci w przygotowaniach, dasz mu możliwość stworzenia reportażu z całego dnia ślubu, uchwycenie emocji, które narastają w ciągu dnia, kumulują się na ceremonii i eksplodują na weselu. Wtedy reportaż będzie zamkniętą całością i stanie się bardziej wiarygodny.

Nie wszyscy fotografowie lubią robić zdjęcia z przygotowań do ślubu. Jeśli twój tego nie praktykuje, a chciałabyś mieć pamiątkę z wizyty w salonie, zaproś kogoś zaufanego. Może to być inny fotograf, a może twoja koleżanka, której profil na Instagramie często odwiedzasz. Smartfonem lub polaroidem też można wykonać piękne zdjęcia.

W przyszłym tygodniu zamieścimy gościnny wpis fotografa z duetu Loveuso, Maćka Rukasza – opisze jak wyglądają przygotowania ślubne z jego strony obiektywu.

Red. M. Gładysz / Fot. Loveuso
Fryzury I. Bzdoń / Makijaż Morethanmakeup / Modelki Meg i Ola
Stylizacja Hoplastore / Ozdoba do włosów Pracownia Futura

Irena Bzdoń
irenabzdon@gmail.com