Co pierwsze – makijaż czy fryzura?

Z tym odwiecznym pytaniem, przedmiotem nieskończonych debat makijażystów i fryzjerów, jest jak z przysłowiowym pytaniem o pierwszeństwo jajka i kury – nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi.

Jako fryzjerka wolę czesać do ślubu, gdy zrobiony jest już makijaż. Natomiast wizażyści chętniej wykonują go, gdy fryzura jest już gotowa. Przeanalizowałyśmy to zagadnienie wspólnie z wizażystką Anetą Błaszczak, aby przedstawić wam argumenty obu stron. Mam nadzieję, że ułatwi wam to podjęcie decyzji.

Jeśli najpierw wykonasz makijaż.

Dzień ślubu to czas, gdy potrzebujesz czuć się piękna i pewna siebie. Jeśli nosisz makijaż na co dzień i źle się czujesz w miejscach publicznych bez niego, może być ci trudno spędzić godzinę siedząc przed lustrem z niepomalowaną twarzą. Brak komfortu spowoduje, że każda wersja upięcia włosów wokół twarzy może wydać ci się nieodpowiednia. Zamiast na fryzurze, skupisz się na twarzy, negatywnie nastawiając się do efektu końcowego

Delikatny makijaż tylko do fryzjera nie jest dobrym pomysłem. Wpłynie on na trwałość makijażu ślubnego. Cera zupełnie inaczej absorbuje kosmetyki, jeśli nakładamy je na czystą skórę po raz pierwszy tego dnia. Po zmyciu nawet lekkiego pudru czy podkładu twarz może dobrze nie przyswajać kolorowych kosmetyków. Demakijaż bezpośrednio przed makijażem nie jest najlepszym pomysłem.

Jeśli wybrałaś wizażystkę odpowiednio do swoich potrzeb, na pewno z przyjemnością i spokojem będziesz przyglądać się w lustrze efektom jej pracy. Wychodząc z gotowym makijażem, poczujesz się pewnie. Przygotowania rozpoczęte, wyglądasz dobrze, więc możesz zaprosić do salonu fryzjerskiego fotografa i przyjaciółki, którzy zaczną dokumentować ten dzień.

Twoja twarz jest przygotowana, masz wymodelowane kontury, co pomoże fryzjerowi w tworzeniu uczesania lub upięcia. Jest to szczególnie pomocne, gdy włosy mają ciasno przylegać do konturów twarzy, grzywka ma opadać na czoło lub gdy wokół twarzy wypuszczamy kosmyki włosów.

Tak, jak nieostrożny wizażysta może zepsuć fryzurę, tak fryzjer może zepsuć efekt makijażu. Istnieje ryzyko, że utrwali uczesanie nabłyszczającym lakierem usuwając matowy „film” z twarzy. Misternie przyklejone kępki rzęs mogą niechcący zaczepić się o przeczesywane włosy.

Jeśli zaczynasz od fryzury.

Pierwszym argumentem za rozpoczęciem przygotowań od wizyty u fryzjera jest argument od wizażystki. Im później robimy makijaż, tym dłużej będziemy się nim cieszyć. O jego trwałości decyduje rodzaj twojej cery, pogoda i oczywiście jakość kosmetyków. Nie bez znaczenia jest także fakt, że w ten stresujący dzień może nadmiernie wydzielać się pot i sebum, a więc im później wykonasz makijaż, tym dłużej będziesz wyglądać świeżo na uroczystości. Optymalny czas to 3 do 4 godzin przed wielkim wyjściem.

Jeśli masz krótkie włosy, które potrzebują mycia, zdecydowanie przyjdź najpierw na fryzurę. Mycie włosów może zrujnować makijaż. W przypadku upięć z długich włosów najczęściej nie wykonuje się mycia w dniu ślubu. Wyjątkiem są włosy szczególnie delikatne, wymagające specjalnego przygotowania. Jeżeli spodziewasz się, że jesteś właśnie takim przypadkiem, skonsultuj się z fryzjerem planując harmonogram swoich ślubnych przygotowań.

Czasem fryzura też potrzebuje makijażu. Gdy włosy zaczesane są do tyłu, zdarza się, że wyeksponowany jest błyszczący fragment skóry głowy w miejscach, gdzie włosy są cienkie. Wtedy potrzebne jest w tym miejscu zmatowienie skóry, aby odbijając światło nie sprawiała wrażenia przerzedzonych włosów. Podobnie jest z przedziałkiem.

Wizażysta, zanim przystąpi do pracy,  powinien przemyć twoją twarz tonikiem i zrównoważyć ją po lakierze do włosów. Podczas tej czynności kluczowa jest ostrożność, aby odsłaniając twarz nie odkształcić grzywki lub opadających kosmyków. Nieumiejętnie wpięty klips wizażystki może nieodwracalnie zepsuć grzywkę lub włosy ułożone wokół twarzy.


Dyskusje o tym, czy najpierw uczesać, czy umalować się do ślubu trwają i będą trwały nadal. Jednak zarówno doświadczony fryzjer, jak i wizażysta, wykona swoją pracę dobrze w każdym przypadku. Są oczywiście wyjątkowe sytuacje, gdy kolejność ma znaczenie. Wtedy twoi styliści, powinni cię o tym poinformować. W innym razie – decyzja należy do ciebie. Zorganizuj swój dzień tak, abyś czuła się komfortowo. W sytuacji, gdy nie uda ci się umówić na makijaż i fryzurę w wymarzonej kolejności, nie załamuj się, my na pewno damy sobie radę.

Red. M. Gładysz / Fot. Nowakowscy
Fryzury I. Bzdoń / Makijaż A. Błaszczak / Modelki Gosia, Marysia
Stylizacja M. Wilkołaska

Irena Bzdoń
irenabzdon@gmail.com