Rytuał porannych przygotowań
Jeszcze do niedawna obrzędy ślubne obejmowały także tę część dnia, gdy panna młoda ubiera i czesze się do ślubu. Towarzyszyły jej pieśni śpiewane przez kobiety z najbliższego otoczenia, należało trzymać się odpowiedniego porządku.
Ślub jest rytuałem przejścia, w którym zmieniasz status społeczny. Przestajesz być dzieckiem i zaczynasz być głową własnej rodziny. Dlatego pod względem emocjonalnym jest to bardzo wymagający moment. Jeśli dodatkowo spora część organizacji wesela spoczywa na twoich barkach, masz mało czasu na przeżywanie tych emocji. W dniu ślubu poranne przygotowania to jedyny moment, w którym możesz skupić się właśnie na nich. Ta spokojna chwila u fryzjerki czy wizażystki może być ostatnim momentem dla ciebie. Zapraszam cię do siebie, tworzę przestrzeń w taki sposób, aby była przyjazna, abyś mogła dobrze się w niej poczuć.
Poranne przygotowania nadal stanowią wyjątkową część rytuału ślubnego. Choć twoja starsza druhna, mama czy siostra nie śpiewają obrzędowych pieśni, od rana otaczają cię dużą dawką opiekuńczej energii. To ty jesteś w centrum wydarzeń, wiele par rąk pracuje nad twoim wizerunkiem: fryzjerka, wizażystka, florystka, druhny, które pomagają ci założyć suknię.
Nie tylko suknia ślubna, ale cała stylizacja – welon, fryzura, makijaż, kwiaty – są twoim kostiumem, mają ci pomóc przejść przez rytuał zaślubin, chronić przed trudnymi emocjami tego wydarzenia. Przyjmij tę wspierającą energię od osób, które zaopiekują się tobą w tym szczególnym czasie. Kiedyś robiły to tylko kobiety z najbliższej rodziny, teraz odwiedzasz salon. A ja chętnie staję się uczestnikiem twojego rytuału.
Red. M. Gładysz / Fot. J. Świerczyński
Film D. Awiorko / W. Nieśpiałowski
Fryzury I. Bzdoń / Makijaż A. Szymankek / Modelka Ola
Suknia I. Kutnik / Kwiaty Pracownia Futura