Zmiany na blogu

Dokładnie rok temu zrodził się pomysł, by oczekującym na swój dzień ślubu pannom młodym zaproponować bloga o fryzurach ślubnych. Miał on wam pomóc w wyborze fryzjera, przygotowaniu się do współpracy z nim, dać praktyczne rady i wiele informacji. Miał też pomóc nam, prowadzącym go, w komunikacji z obecnymi i przyszłymi klientkami. Prowadzenie Czesania w Syrenie okazało się jednak czymś więcej. To wielka przygoda, dzięki której poznałyśmy bliżej wielu lubelskich artystów kreujących wizerunek panien i panów młodych w dniu ślubu. Dzięki tej przygodzie, temu wyzwaniu rozwinęłyśmy skrzydła nie tylko jako fryzjerki, ale także jako osoby budujące wizerunek własnych salonów. 

Aldona: Kilka tygodni temu otworzyłam własny salon w nowym miejscu. Z powodu zmiany lokalizacji uznałyśmy z Ireną, że wspólne prowadzenie bloga może okazać się trudne. Nie jest mi łatwo pożegnać się z tym projektem, bo bardzo cieszyło mnie tworzenie postów, organizacja sesji zdjęciowych. Przez ten rok poznałam wspaniałych ludzi, a cały projekt stał się dla mnie cennym doświadczeniem. Dziękuję pannom młodym, które czytały posty, brały sobie do serca moje wskazówki i porady.

Irena: Blog Czesanie w Syrenie  od początku był związany z miejscem – Salonem Syrena. Dlatego po tym, gdy Aldona podjęła wyzwanie otwarcia własnego salonu w nowej lokalizacji, blog zostanie w moich rękach. Życzę Aldonie powodzenia na tej ekscytującej drodze rozwoju zawodowego. Kto wie, może niedługo przeczytamy post gościnny w jej wykonaniu. 

Red. I. Bzdoń / A. Oleksy / M. Gładysz
Fot. R. Strzelecki
Makijaż A. Szymanek

Irena Bzdoń
irenabzdon@gmail.com